„Uwielbiam istnieć w twoich oczach:
Ten czar i blask chwil nieuchwytnych,
Półsen wtulony w jasne włosy,
Wśród pieszczot zapach róż błękitnych"
(...)
To wiersz emocjonalnie zupełnie odmienny od CHWILI, pomimo że pochodzi z podobnego okresu.
Dotyczy jednak podejmowanych przez EL prób budowania kolejnych, teoretycznie długofalowych związków.
EL uświadamia sobie jednak, że zarówno on, jak i jego partnerki są jeszcze emocjonalnie niedojrzali i nieukształtowani.
Czasem, prawdopodobnie nieco za szybko, poddają się rodzącym się uczuciom. Może za wcześnie nazywają je zbyt wielkimi słowami i oczekują od drugiej strony za dużo, jednocześnie nie potrafiąc w pełni wczuć się w oczekiwania, potrzeby i potencjał partnera do tworzenia głębokiej, spójnej i trwałej relacji.
A może to jeszcze nie jest ten czas, by samemu móc właściwie poznać i ocenić swoje własne potrzeby i oczekiwania, czy zdolność i otwartość na partnerstwo wymagające np. akceptacji inności i odrębności tej drugiej osoby oraz umiejętności zawierania niezbędnych kompromisów?
Burza hormonów często nadal przesłania prawdziwy obraz tej drugiej osoby i równocześnie ogranicza zdolność poznania i zrozumienia siebie samych.
Dość szybko okazuje się jednak, że była to zbytnia i nietrwała euforia, że oboje oczekiwali od siebie czegoś innego i czegoś więcej.
EL (choć pewnie próbuje wyciągać wnioski z kolejnych relacji, które niestety się rozpadły) ma świadomość, że jeszcze przed nim długa droga, zanim będzie w pełni dojrzały do odpowiedniego budowania i przeżywania emocji.
Niemniej jednak wie, że musi próbować, bo to jest jedyny sposób, aby poznać zarówno siebie, jak i tę drugą osobę, a tylko tak może nauczyć się tworzenia i właściwego pielęgnowania głębokich i trwałych relacji.
eLKa
Spodobało Ci się?
Zamów tomik poezji „Drżenia niedojrzałości" w formie elektronicznej lub drukowanej.