„Wciąż bólem jestem tylko i dreszczem,
Zagubionym i nagim spojrzeniem.
Czy moim aniołem, czy szatanem jesteś?
Straconym, choć ciągłym jeszcze pragnieniem?"
(...)
EL miota się pośród wątpliwości i niepewności związanych z niespełnionym i nieodwzajemnionym uczuciem.
Niepewny ostatecznych reakcji i prawdziwych uczuć podmiotu swojej fascynacji, przybiera mocno zachowawczą postawę wyczekiwania na to, co się wydarzy.
Tak czuje się bezpieczniejszy i mniej wystawiony na odrzucenie.
Jednak mimo wszystko wciąż wierzy, że nadejdzie w końcu taki czas, w którym jego miłość zostanie dostrzeżona, doceniona i odwzajemniona.
Pasywność i nieporadność EL jest wyrazem jego niedoświadczenia i braku wiary w siebie, wynikających z początkującej zaledwie emocjonalności.
To jest obszar zupełnie nowych dla niego doznań i EL dopiero uczy się stąpania po nim.
Wydaje mu się, że oferując swoje uczucia oferuje coś wyjątkowego i samo to powinno wystarczyć, ale nie wie jeszcze co to tak naprawdę znaczy prawdziwe uczucie ani tego, że jego wyjątkowość nie wynika z samego tylko faktu przeżywania euforii.
Tę niezwykłość tworzy się bardzo powoli, krok po kroku, poprzez stałe pracowanie nad nią, rozwijanie jej, budowanie bliskości, jedności oraz coraz głębsze wzajemne poznawanie siebie, pozwalające na budzenie i zyskiwanie zaufania, a także poczucia pewności oparcia w tej drugiej osobie, przejawiające się chęcią i możliwością absolutnego polegania na niej.
Jeszcze nie rozumie, że uczucia trzeba rozwijać i pielęgnować oraz że nic samo się nie zdarzy tylko dlatego, że on tego oczekuje.
Nawet gdy bardzo tego pragnie.
Bierne czekanie to dużo za mało, by móc zaznać szczęścia i miłości.
Ale na razie to jest jedyne na co stać i co potrafi EL.
eLKa
Spodobało Ci się?
Zamów tomik poezji „Drżenia niedojrzałości" w formie elektronicznej lub drukowanej.