„Szum fal, czy pisk? Coś dzwoni w uszach.
I nie jest to cisza, lecz także nie hałas.
To coś, to nic. A jednak wciąż słyszę.
Niejasne, nieważne i ważne zarazem"
(...)
To poszukiwanie swojej tożsamości, niepewność i nieumiejętność pełnego wsłuchania się we wszystkie sygnały dochodzące do EL, a będące wskazaniami, drogowskazami, wątpliwościami, wewnętrznymi radami, ostrzeżeniami i sugestiami.
To budząca się i dopiero tworzona samoświadomość oraz powolne odkrywanie i poznawanie siebie samego.
EL jednak uświadamia sobie, że czasem błądzi zagubiony w jakimś nieznanym sobie i nieprzebytym jeszcze labiryncie, wchodzi w ślepe uliczki i musi zrobić kilka kroków w tył, by szukać nowej drogi, nadal nie wiedząc, czy tym razem wreszcie zaprowadzi go ona do wyjścia (choć ma świadomość, że jego znalezienie będzie oznaczało jedynie ukończenie pewnego etapu i przejście na wyższy, dużo trudniejszy poziom).
EL czuje, że jeszcze nie jest w pełni gotowy na odpowiedzialną samodzielność ani pewny trafności podejmowanych przez siebie wyborów; wie, że potrzebuje jeszcze wiele czasu, nauki i zbierania doświadczeń, by nabrać oczekiwanej pewności siebie i wiedzy o tym, jak ma żyć.
Ma też świadomość, że nikt tego za niego nie zrobi, nie poda mu na tacy oczywistych odpowiedzi i nie poklepie go po przyjacielsku po plecach, wskazując mu równocześnie idealne rozwiązania.
To jego zadanie, jego życie i tylko on jest za nie odpowiedzialny, a co więcej, tylko on może odkryć sposób na to, by je właściwie przeżyć.
eLKa
Spodobało Ci się?
Zamów tomik poezji „Drżenia niedojrzałości" w formie elektronicznej lub drukowanej.