„Spójrz za oknem Pani Zima
Razem z bratem Panem Mrozem,
Już po rękę sobie chodzi"
(...)
W formie na pozór lekkiej, wierszowanej bajki, pisanej i przeznaczonej teoretycznie głównie dla dzieci, EL wskazuje na konieczność dostrzeżenia czegoś więcej, niż tylko wesołość, radość, tradycja i zabawa, w bezkrytycznie powielanych zwyczajach, zachowaniach, rytuałach i automatycznie wykonywanych, niejednokrotnie pustych gestach.
Niezwykle podniosły, ważny i radosny okres Świąt Bożego Narodzenia ma, poza uciechami i przyjemnościami, stanowić moment refleksji, zatrzymania się, rozejrzenia dookoła i dostrzeżenia innych ludzi, ich spraw, problemów i potrzeb.
Tylko takie przeżywanie tego okresu, wyciągnięcie ręki do drugiego człowieka i realne wsparcie go w jego potrzebach i kłopotach, nada temu wszystkiemu właściwy sens i rangę oraz sprawi, że ten czas będzie naprawdę wyjątkowy.
EL żałuje jednocześnie, że to są rzeczy, których ludzie na co dzień sami nie dostrzegają, że trzeba im na to zwracać specjalną uwagę, a jako pretekst do tego — wykorzystywać takie rzadkie momenty specjalne.
To przecież powinna być normalność, która się sama dzieje każdego dnia.
Niemniej jednak, chociaż i taka, akcyjna empatia, jest już krokiem w dobrą stronę i daje nadzieję na to, że będziemy potrafili, przynajmniej co jakiś czas, zatrzymać się w biegu, rozejrzeć dookoła i wesprzeć tych słabszych, których jest mnóstwo wokół nas.
eLKa
Spodobało Ci się?
Zamów tomik poezji „Drżenia niedojrzałości" w formie elektronicznej lub drukowanej.