„Noc ciemna przez miasto cichutko przemyka,
Swym chłodnym wzrokiem lustruje ulice.
Gdy oko jej spotka się z okiem człowieka,
Wnet blady rumieniec okrywa jej lica"
(...)
Nabudowywanie grozy, niepewności i mroczności prowadzi do przekonania, że szalone, gwałtowne, niezwykle spontaniczne uczucie, może być zarówno piękne, jak i destrukcyjne, niebezpieczne i nigdy nie wiadomo do czego może doprowadzić.
Szaleńczo zakochani przeżywają ekstremalne emocje i jednocześnie poruszają się nieraz, a nawet bardzo często, zupełnie po omacku.
Taka miłość jest niczym obce, nieznane miasto nocą.
Z jednej strony fascynujące, piękne, wciągające, tajemnicze, obezwładniające i niezwykłe, ale równocześnie groźne, podstępne, zdradliwe, z wieloma pułapkami i zagrożeniami.
W tym wszystkim zakochani też są nieprzewidywalni, a targani nieokiełznanymi emocjami mogą popadać w ekstrema.
Ciche, nastrojowe i delikatne randki przeradzają się niejednokrotnie w szaleńcze, ekstatyczne eskapady, czy nawet orgie.
Nieprzewidywalność kierunku rozwoju takich relacji, ich trwałości i prawdziwości może być powodem niezwykłej kreatywności i aktywności stron, ale równocześnie bardzo szybko wszystko może się rozpaść, pozostawiając tylko żal, smutek i zgliszcza.
EL rozumie, że w takiej sytuacji należy próbować być niezwykle ostrożnym i starać się, na bieżąco wyczuwając emocje, odpowiednio się do nich dostosowywać, by móc jak najwięcej zyskać i przeżyć w chwilach uniesień i euforii, a jak najmniej stracić podczas niekontrolowanej depresji, apatii i w chwilach niszczącego zwątpienia.
EL wie równocześnie, że pewnie i tak nie da się nad tym zapanować i trzeba pozwolić „wyszaleć" się takim emocjom.
Dopiero po przeżyciu takich ekstremalnych doznań, poznaniu i dojściu do granic swojej emocjonalności, każdy będzie miał szansę poszukać optymalnego dla niego środka, zapewniającego mu rozwagę i równowagę.
Bez tego tak naprawdę nikt nie wie o sobie niczego.
eLKa
Spodobało Ci się?
Zamów tomik poezji „Drżenia niedojrzałości" w formie elektronicznej lub drukowanej.