„Pustka tak wielka, że słów tak najprostszych.
I nicość ogromna, tu myśli też nie ma.
Jest tylko bezruch z namiastką istnienia,
Gdy drżącym spojrzeniem znajdujesz jej oczy"
(...)
Apatia, zwątpienie, bezsilność i niemoc EL oraz brak wiary w przyszłość.
To ostateczny wynik pierwszych poważnych konfrontacji z dorosłym życiem.
To także świadomość, że żarty naprawdę się skończyły, a pewne rzeczy minęły już bezpowrotnie.
Zderzenie z rzeczywistością dorosłego świata uświadamia EL, że ten jest obcy i niedostępny, rządzi się własnymi prawami i nie da się go zmienić tak, by odpowiadał jego wcześniejszej wizji.
Dodatkowo El spostrzega, że w tym świecie zaczyna mieć problemy sam ze sobą, z dookreśleniem swojej tożsamości, swoich celów i dążeń, a nawet oczekiwań.
Nagle okazuje się, że niby naturalna cezura przechodzenia w dorosłość rozbiła kompletnie jego wyobrażenia o życiu i spowodowała, że te dwa światy rozjechały się zupełnie.
To powoduje, że traci rozpęd i powoli porzuca wiarę w możliwość realizacji swoich marzeń i planów.
W ten sposób, definitywny koniec młodości EL, zbiega się z utratą swoistej, dziecinnej pewności siebie, opartej na przekonaniu, że poznał jedynie obowiązującą, trwałą i niezmienną, akceptowaną i realizowaną przez wszystkich bez wyjątku teorię dobra i będzie w stanie bezproblemowo i bez przeszkód wprowadzać ją i stosować w dorosłym życiu.
Na razie bezsilny odbija się od ściany (muru), która przed nim wyrosła i nie ma pojęcia jak ją przeskoczyć.
Pierwsze starcie przegrał i teraz próbuje się oswoić z dość szokującą dla niego sytuacją.
Prawdopodobnie będzie musiał zupełnie zmienić strategię swojego działania, by móc w ogóle myśleć o tym, że odniesie kiedyś sukces, ale obecnie chyba jeszcze tego nie rozumie i jest w fazie ewidentnego, całkowitego wycofania.
eLKa
Spodobało Ci się?
Zamów tomik poezji „Drżenia niedojrzałości" w formie elektronicznej lub drukowanej.