Zapraszam do zapoznania się z moim
tomikiem poezji "Drżenia niedojrzałości"

Sprawdź

30 Sty
2021

Mały vice zamieszany w kontrakt na respiratory

kategoria: Polityka
godzina: 21:38
Udostępnij:

30.01.2021 Wolne Miasto Warszawa

Nie wiadomo po jaką cholerę, ni stąd, ni z owąd mały vice wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że kretyński kontrakt na zakup respiratorów, nie wzbudził żadnych wątpliwości u służb specjalnych, rekomendujących zawarcie tej umowy.
Co więcej, wymienione służby dokładnie prześwietliły ponownie całą sprawę, również w sytuacji, gdy kontrakt nie został zrealizowany, a pieniądze zniknęły... i znowu nie stwierdziły żadnych nieprawidłowości.
Zastanawiam się czy mały vice zgłupiał już do reszty i kompletnie przestał panować nad własnym umysłem, czy uważa, że to wszyscy obywatele są takimi samymi idiotami jak ci, którymi się szczelnie otoczył.
Równocześnie odnoszę wrażenie, że nasz kraj osiągnie już niedługo status państwa idealnego zdaniem suwerena, bo odnowiona, własna prokuratura, we współpracy z własnymi służbami, niezwykle pozytywnie ocenia działania własnego rządu.
Co więcej, wydaje się oczywistym, że służby badające kontrakt zlecony związemu z nimi człowiekowi, który miał przynieść zyski również i jej przedstawicielom, z natury musiały go dobrze ocenić, no chyba, że ktoś z nich uznałby, że dostaje na boku za mało w stosunku do i tak wygórowanych oczekiwań.
W PIS-dzielskim kraju korupcją nie jest branie pieniędzy przez przedstawicieli suwerennej władzy, bo te, ich zdaniem, przecież im się należą jak psu kość za samo bezmyślne wykrzykiwanie haseł typu: Bóg, honor, Ojczyzna, nawet jak wchodzą do kibla.
Kurewstwem nie jest też łamanie przez nią ustanawianych przez siebie praw narzucanych obywatelom (cmentarze, stoki, wyjazdy i biznesy, których prowadzić nie można), bo władza ustawia się w pozycji nadludzi, których żadne prawa i odpowiedzialność za cokolwiek w ogóle nie dotyczą.
Zastanawiam się jaka jest rola służb specjalnych, bo jak widać nie mają za zadanie dbać o polskich obywateli i bezpieczeństwo kraju, a tylko o pseudo elity okradające własny kraj.
Chyba, że te służby to wcale nie są służby kierowane przez nasz kraj i działające w jego interesie.
Zastanawiające jest to, że kontrakt na ca. 2000 najdroższych na świecie respiratorów, zlecony firmie E&K, która ze sprzętem medycznym w ogóle nie miała do czynienia (chyba, że respiratorami nazywała w dokumentach przewozowych wysyłane lub przemycane nielegalnie granatniki i haubice), zawarto bez dotrzymania żadnych procedur w momencie, gdy UE oferowała bezproblemową, gwarantowaną dostawę nawet 5,5 tys. pewnego i sprawdzonego sprzętu wraz z niezbędnym przeszkoleniem personelu, który miałby go obsługiwać.
To po raz kolejny wskazuje na zdradę stanu i zdradę narodową, tym bardziej, że te działania w bezpośredni sposób przyczyniły się do śmierci i cierpień tysięcy Polaków.
Oficjalne oświadczenia małego vice mające mydlić oczy maluczkim, brzmią jednocześnie jak jasny przekaz dla wszystkich potencjalnie zobligowanych do kontroli, zbadania i uczciwego osądzenia tej afery, by trzymali się od niej z daleka.
Z coraz większym rozbawieniem obserwuję to jak mały vice, niesiony na rękach prawdziwych Polaków, zmierza do prawdziwej prawdy.
I mam wrażenie, że z mgły bardzo podobnej do tej w Smoleńsku, powoli zaczyna nam się pokazywać przed oczami i majaczyć w oddali, jakaś bardzo dobrze znana brama, tylko że poplecznicy małego vice, w pośpiechu, zanim nas tam doprowadzi, zmieniają wykuty na niej napis na: „Prawda czyni wolnym".
I tłumaczą, że trzeba zmienić, bo tamten był po niemiecku, a Polacy nie gęsi i swój język mają.
A ja mam wrażenie, że dochodzimy właśnie do kwintesencji dobrej zmiany.
Z tym, że cała reszta znajdująca się za tą bramą wydaje się być zupełnie bez żadnych zmian.

Ja Ja, Polak mały

Komentarze (0)
Dodaj komentarz»
© Wszelkie prawa zastrzeżone