Cały świat pęka ze śmiechu na wieść, że Komendant Główny Policji tego kraju urządził sobie strzelnicę bojową we własnym gabinecie.
Przerażające jest to, że człowiek odpowiedzialny za najważniejsze służby mające dbać o nasze codzienne bezpieczeństwo wewnętrzne – nie ma pojęcia ani o zarządzaniu, ani o bezpieczeństwie, ani o broni, ani nawet o podpisywanych przez siebie zarządzeniach dotyczących zasad funkcjonowania policji
Wczoraj obejrzeliśmy znakomity, genialny i wyjątkowy finał Mundialu, w którym po arcyciekawymi, emocjonującym i trzymającym w niesłychanym napięciu do ostatniego (też magicznego) dotknięcia piłki meczu – to Argentyna mogła unieść do góry ręce w geście zwycięstwa i absolutnej, euforycznej radości.
Pokonani Francuzi ulegli dopiero w serii rzutów karnych, które były konieczne do wyłonienia zwycięzcy, bo po czasie podstawowym było 2 : 2, a po dogrywce 3 : 3.
Już samo to świadczy o niezwykle wyrównanej i zażartej rywalizacji do samego końca.
Zaskakująco niezależny od nikogo prezydent tego kraju, w ramach nagłej wściekłości na to, że od 7 lat wszyscy ci, którzy zrobili go prezydentem – mają go w du...żym poważaniu, ignorują go kompletnie, i jedynie przesyłają mu kurierem kwity do podpisu – niespodziewanie dla wszystkich wstał z kolan i... przemówił.
A zrobił to zamiast podpisywania czegokolwiek, i do tego dodał, że od tej pory już nie podpisze niczego co mu się nie spodoba, bo mu się tak podoba.
Najlepsze piłkarskie zespoły narodowe – precyzyjnie i bardzo rozwlekle wyselekcjonowane ze wszystkich zainteresowanych tym krajów naszego globu – spotkały się w Katarze, by przez miesiąc zmagać się ze sobą, upałem i piaskiem, w celu dookreślenia kto jest kim i co jest wart.