Stary rok w naszym kraju został zakończony przez najrozmaitszych jego obywateli z naprawdę mocnym przytupem.
Od miesiąca mielony jest temat afery obyczajowej w „Szkle kontaktowym", związanej z bezmyślnym „żartem" Krzysztofa Daukszewicza – jednego z komentatorów w tym programie – skierowanym do Piotra Jaconia, prowadzącego w TVN24 program informacyjny „Dzień po dniu".
Pseudo trybunał pseudo demokracji ogłosił oficjalnie swoje pseudo prawo.
Suwerenna władza, w imię zapewniania wszystkim wolności, właśnie wymyśliła, że to tylko ona będzie decydować, czy i jakie dzieci mamy rodzić i wychowywać.
Obywatele nie mają już prawa samodzielnie określać w jakich rodzinach chcą i mogą żyć oraz jaką odpowiedzialność brać za swoje życie i życie swoich najbliższych.
Pod arcy fałszywymi hasłami ochrony życia dyktatura przejmuje pełną kontrolę nawet nad życiem intymnym swoich poddanych.
Za chwilę będą decydować kto z kim może sypiać, jak często uprawiać seks i w jakich pozycjach.
Specjalna kościelna komisja będzie siedzieć przy łóżkach kochanków i oceniać czy ewentualnie wykrzyczane w ekstazie: „O, Boże" nie było nadaremno, bo albo nie zwiastowało ciąży, albo plugawe szczytowanie nie było poprzedzone kilkoma zdrowaśkami za ojczyznę.