Trwają krwawe walki o Kijów i wiele miast w całej Ukrainie.
Trzymamy kciuki za dzielnych bojowników o.. istnienie tego świata.
Zdecydowane oraz niezwykle drastyczne i wyjątkowe, skoordynowane działania tej części cywilizacji ziemskiej, która ma związek z Homo sapiens wskazują, że stanęliśmy na skraju zagłady naszego gatunku.
Wojna na Ukrainie trwa i jak na razie, na szczęście Ukraina trwa dzielnie.
Kilka ostatnich dni, które w zasadzie historycznie należy chyba zacząć nazywać jednocześnie pierwszych dniami III-ciej Wojny Światowej, postawiło świat na głowie.
Zarządzający organizacją krzewiącą jedynie słuszny model wiary, rodziny i Polskości – okazali się zdrajcami swoich rodzin, żon, mężów i wszelkich wartości, które głosili.
Szambo wywaliło znowu i zalało wszystkie sztandary z wyhaftowanymi złotymi literami hasłami Bóg, Honor, Ojczyzna, a także Rodzina, Świętość, Prawda, czy cokolwiek innego co jak się okazuje, a w zasadzie potwierdza – było jedynie tylko pustymi hasełkami, za którymi skrywali się najzwyklejsi kuglarze i hochsztaplerzy.
Prawicowa perfidia, dwulicowość, faryzeizm i cynizm osiągają już tu kolejne, niedostępne i kompletnie niezrozumiałe dla ludzi uczciwych, poziomy hipokryzji i bezczelności.
Arywizm w najczystszej postaci, powodujący, że niemoralność i kurewstwo ubrane zostały w szmaty pozostałe po ufajdanych w syfie nieprawości prawniczych togach.
Rok 2022 zaczynamy od kilku ostrych strzałów, które zupełnie nie są pokłosiem noworocznych, idiotycznych fajerwerków urywających ręce i wypalających oczy oraz powodujących pożary mieszkań – bo bezmyślni, pijani, suwerenni idioci postanowili się zabawić nie zważając w ogóle na innych.
Te eksplozje są wynikiem świadomego i celowego działania tych, którzy dla utrzymania władzy za wszelką cenę nie zawahają się przed oszukiwaniem i okradaniem społeczeństwa, któremu wmawiają, że wprowadzany „polski ład" ma mu służyć i sprawić, że jego praca uczyni go wolnym.
Doskonale pamiętamy, że już byli tacy, którzy wprowadzali w „życie" takie hasła, a ich wymówki, tłumaczenia i obietnice brzmiały dokładnie tak samo jak te, którymi obecni wyzwoliciele bezczelnie karmią wszystkich przerażonych, suwerennych obywateli, zaganianych do wagonów wolności.
Żyjemy w kraju, w którym nowe elity budowane z bandy usłużnych kuglarzy, kombinatorów, krętaczy i karierowiczów stale i bezczelnie zasłaniających się Bogiem, honorem i fałszywą miłością do ojczyzny – w najlepsze, bezkarnie kręcą coraz większe lody – niczym najlepiej zorganizowana mafia na świecie.
Każda forma krytyki, dociekania prawdy i poddawania w wątpliwość ich uczciwości i kompetencji, pomimo ewidentnych dowodów przestępstw, defraudacji publicznych pieniędzy, nadużyć i naruszeń prawa – natychmiast jest płaczliwie i żenująco okrzykiwana atakiem na... wolną Polskę, ciemiężony naród, tradycje, Kościół i Bóg wie co jeszcze.