Nasza władza ludowa (przecież rządzi suwerenny, prosty lud) odkrywa coraz częściej kolejne karty, jakimi gra ze wszystkimi w ch...inczyka.
Dla ludzi rozumnych wszelkie mętne i karkołomne tłumaczenia niekończących się debilizmów, afer, oszustw, reasumpcji, vet i matactw, brzmią faktycznie jak wypowiadane w języku chińskim i pomimo, śmiem twierdzić, że w większości uzurpujemy sobie prawo do jakiej takiej inteligencji, nie jesteśmy w stanie zrozumieć tego ni w ząb, zarówno my w Polsce jak i większość ludzi na świecie.
Jestem pełen podziwu dla tej części „naszego" społeczeństwa, która jest złożona z prawdziwych Polaków, łapiących wszystko w lot i euforycznie popierających wszelkie działania rządzących.
akiś miesiąc temu trafiłem w sieci na nagranie wrzucone przez, jak się okazuje, prezenterkę telewizyjnej jedynki panią Karolinę Pajączkowską, pokazujące w pigułce jej codzienne zmagania ze sobą, czynione w celu przepoczwarzenia się z... siebie samej w kolorowego motyla oglądanego w telewizji.
Wracam do tego dopiero teraz, bo tyle czasu zajęło mi dojście do siebie i otrząśnięcie się z tak niewyobrażalnego szoku.
Jeśli ktoś nie dotarł jeszcze do tego nagrania, to poniżej podaję adres i link do strony super expresu, prowadzący do strony pani Karoliny, pozwalające obejrzeć jej piętnastominutowy filmik:
https://www.se.pl/wiadomosci/gwiazdy/gwiazda-tvp-bez-makijazu-mega-przemiana-wczesniej-byla-afera-z-jej-biustem-wideo-aa-11ut-cLRC-9a9n.html
Wczoraj, w meczu z Werderem, oglądaliśmy najgorszy występ Bayernu od... ponad roku, w którym Die Roten ledwo, ledwo wymęczyli remis 1 : 1.
Niemal równocześnie obejrzeliśmy koncert Borussi Dortmund w meczu z Herthą, którą pokonała, a w zasadzie po...Halandowała 5 : 2 (4 gole młodego Erlinga).
Co prawda jak zawsze podkreślam, że oczekując dobrej gry i zwycięstw od zespołu należy pamiętać, że to są tylko ludzie, a nie maszyny, więc może bez paniki, nie da się sprawić, by zawsze wygrywali, to oczywiste.
Strata punktów we wczorajszym meczu jest zaskoczeniem, ale jako taka nie jest przecież żadnym wielkim dramatem i można by ją traktować, zależnie od podejścia do sprawy, jako wypadek przy pracy lub statystyczną oczywistość.
W ramach ratowania kółtury (to od kół traktorów chyba), suwerenna władza postanowiła nagrodzić najwierniejszych bojowników (disco) polowych.
Ja też mam disco... patię, czy tam jakąś inną patologię, ale nie wiem dokładnie, bo mój lekarz rodzinny choruje i diagnozy stawia teraz jakiś gość z Człuchowa.
Od dawna wiem, że Zespół Disco Polo to jest niezwykle poważna, groźna i niemal nieuleczalna jednostka chorobowa, zżerająca mózg i niszcząca słuch.
Właśnie odkryłem, że również mam zespół disco polo, nazywa się Nierząd, gramy na dudach.
Wczoraj, jak już tradycyjnie od kilku lat tego dnia w roku, przez nasze miasto przewaliła się gigantyczna demonstracja w zasadzie jednopłciowych (męskich – ale nie mylić z mężnych), sfrustrowanych seksoholików.
Rozmaite relacje z przebiegu tej „imprezy" świadczą o tym, że w większości niezaspokojeni seksualnie goście, latali po ulicach i krzyczeli o pier....niu, je..niu, piep...niu, o różnych członkach oraz emocjonalnych obietnicach gdzie i komu je wsadzą itp.