Niewiarygodne zachowania kierowców, świadczące o ich skrajnej głupocie, nieprzystosowaniu do życia w społeczeństwie, bezczelności i kompletnym braku myślenia i troski o innych – nieustannie stwarzają śmiertelne zagrożenie dla nas wszystkich.
Co chwila słyszymy o artystach jeżdżących ekspresówkami i autostradami w kierunku przeciwnym do właściwego.
Kolejny dzień jak co dzień, dostajemy następną porcję informacji o oszustwach, defraudacjach, kradzieżach, kłamstwach, matactwach, nieuczciwościach i nadużyciach władzy.
Całe to skompromitowane bagno, bezceremonialnie śmiejące się nam w oczy stale twierdzi, że wszystko jest w należytym porządku, niczym gestapowcy wskazujący więźniom obozów koncentracyjnych drogę do łaźni...
Nowy rok, w sporcie, tradycyjnie rozpoczął się od Gali Mistrzów Sportu i... niemal już tradycyjnie powiało wioską zupełnie nieolimpijską.
Niejaki Fajdek, wielce utytułowany specjalista od kręcenia bączków w klatce i rzucania kulą na drucie – wyraził swoje oburzenie tym, że zajął dopiero 9 miejsce, bo uważa że jest najlepszy na świecie we wszystkim i lepszy od wszystkich innych.
Cały świat pęka ze śmiechu na wieść, że Komendant Główny Policji tego kraju urządził sobie strzelnicę bojową we własnym gabinecie.
Przerażające jest to, że człowiek odpowiedzialny za najważniejsze służby mające dbać o nasze codzienne bezpieczeństwo wewnętrzne – nie ma pojęcia ani o zarządzaniu, ani o bezpieczeństwie, ani o broni, ani nawet o podpisywanych przez siebie zarządzeniach dotyczących zasad funkcjonowania policji
Wczoraj obejrzeliśmy znakomity, genialny i wyjątkowy finał Mundialu, w którym po arcyciekawymi, emocjonującym i trzymającym w niesłychanym napięciu do ostatniego (też magicznego) dotknięcia piłki meczu – to Argentyna mogła unieść do góry ręce w geście zwycięstwa i absolutnej, euforycznej radości.
Pokonani Francuzi ulegli dopiero w serii rzutów karnych, które były konieczne do wyłonienia zwycięzcy, bo po czasie podstawowym było 2 : 2, a po dogrywce 3 : 3.
Już samo to świadczy o niezwykle wyrównanej i zażartej rywalizacji do samego końca.