Zaskakująco niezależny od nikogo prezydent tego kraju, w ramach nagłej wściekłości na to, że od 7 lat wszyscy ci, którzy zrobili go prezydentem – mają go w du...żym poważaniu, ignorują go kompletnie, i jedynie przesyłają mu kurierem kwity do podpisu – niespodziewanie dla wszystkich wstał z kolan i... przemówił.
A zrobił to zamiast podpisywania czegokolwiek, i do tego dodał, że od tej pory już nie podpisze niczego co mu się nie spodoba, bo mu się tak podoba.
Niejaki Kaczyński, uważając, że jest najmądrzejszy na świecie – jeździ po Polsce i spotyka się ze ściśle wybranymi, przebranymi i wyselekcjonowanymi przydupasami, którzy nie mając nic lepszego do roboty – marzą jedynie by słuchać wygadywanych przez niego coraz większych bzdur.
Zachłyśnięty własną narracją, sam siebie wielbiący guru małego intelektu, obwieszcza i tłumaczy suwerennym poddanym kolejne jego prawdy objawione.
Wczoraj późnym wieczorem w Barcelonie, meczem z Almeirą, zakończył swoją wielką karierę Gerard Pique, żywa legenda Blaugrany, który jednak ostatnich tygodni w roli piłkarza Barcelony nie może zaliczyć do najbardziej udanych.
35 latek podjął chyba jedyną słuszną decyzję (aczkolwiek wymagającą mimo wszystko wielkich jaj) o rozwiązaniu swojego kontraktu niemal dwa lata przed jego końcem i definitywnym zawieszeniu butów na kołku.
Oczywista kompletna klęska Blaugrany w rozgrywkach grupowych ligi mistrzów 2022, przypieczętowana remisem z Interem w poprzedniej kolejce – została ostatecznie potwierdzona kompromitującą porażką zespołu w rewanżowym starciu z Die Roten w Barcelonie.
Niestety z paraliżującą powtarzalnością żółtodzioba Barca daje się ogrywać jak juniorek każdemu zespołowi, który ma jakąkolwiek umiejętność realizacji postawionych przed nim założeń taktycznych.
Od kilku dni wrze we wszystkich możliwych kanałach i mediach o kolizji drogowej /wypadku z udziałem Jerzego Stuhra, w którym poszkodowany został motocyklista, a u zasłużonego aktora policyjne detektory wykryły 0,7 promila alkoholu we krwi.
Cała prawica, zwłaszcza ta najbardziej prawa we wszystkich możliwych znaczeniach, ma używanie, bo aktor dał plamę, więc postanowiono go zmieszać z błotem i ukamienować.